Usiadłaś Pod Drzewem w poszukiwaniu jedzenia... nic nie znalazłaś. Zobaczyłaś plecak jakiegoś podróżnika z 10 Orran Berry.... Wziełaś Je i Uciekłaś. Za chwilę wróciłaś... zapomniałaś przeskanować się PokeDexem

Spoiler:

Absol
Lv:5
Imię: Dark
Natura: Nieufny
Ataki: Sprawdź

Odłożyłaś PokeDex i poszłaś dalej z 10 Orran Berry.

Siadam pod jakimś drzewem.
Zjem sobie teraz 2 resztę zostawię na potem. Mówię po cichu.
Zjadam 2 Berry i idę tam gdzie mnie nogi poniosą XD

Nogi Pobiegły Na drzewo... Zaraz ty umiesz na tylnich nogach chodzić po drzewie? Upss... Spadłaś i Walnełaś się w głowę... Gdy Się Obudziłaś...
Mucia Banka Mucia Banka! - Powiedzieli złoczyńcy którzy związali cie łańcuchami...

Coś cholera się stało? Jakaż ja głupia że wlazłam na drzewo.
Ej puścić mnie! Krzyczę wyrywając się.
Ej ale ja przecież jestem pokemonem który sprawia nieszczęścia. tak? To powinien po chwili uderzyć tu jakiś piorun lub coś. Myślę i uśmiecham sie chytrze.

Nagle zjawia się Dragonite i Przypadkiem Depta Serduszka a pazurem rozwala balon po czym przewraca się i uwalnia cie z łańcuchów... Masz Szczęście Pechowy Pokemonie XXD

Fajnie... Mówię.
Ale mam nadzieje że mogę nad tym panować. dokańczam po chwili.
Leze znowu tam gdzie mnie łapy poniosą, ale tym razem uważam na Drzewa, jeziora, Głodne pokemony, serduszka z balonami, serduszko z kupą XD itd.

Przed Oczami Staje Ci Trener ZwierzakMonów XXD O Jakie Ładne Kozo Coś! Musze to mieć! Pingwin Dziobanie! -Krzyczy trener... Wtedy Pingwinowi Dziu Obraca się w drugą stronę i wali go w brzuch...

YYY.... Mówię nie wiedząca co mam robić.
A tak. Przypominam sobie po chwili i używam drapania na Pingwinie.

Trener Uciekł Z PokeZwierzami I Nie dostałaś żadnego expa... Nagle ktoś Krzyknął " Rodzice Poszukują Absola Zagubionego Po Urodzeniu! "

Poszukują? co jak.
Gonie w stronę tamtego gościa i rzucam se na niego.
Stojąc na leżącym gościu mówię:
Gdzie oni są?

Tam! -Powiedział Wskazując Palcem 2 Absole
Mamo,Tato! -Krzyczałaś Biegnąc
Idź Sobie ty nie jesteś naszym dzieckiem... Nasze to był Samiec... -Poweidziały Absole Przeganiając cie
To chyba Pech nad którym nie potrafię zapanować... -Powiedziałaś i Odbiegłaś Becząc jak dziecko...

Idę smutna.
Może jeszcze zacznie padać deszcz do tego. Wrzeszczę na cały głos.

Zaczyna Padać Deszcz...

i wiedziałam ze tak się stanie.
Idę dalej.

Wywracasz się uderzasz się w głowę i zemdlałaś...
Mucia Banka -Usłyszałaś gdy sie obudziłaś przywiązana do drzewa

OMG znowu? Teraz czekać na nieszczęście. Myślę.

-Mucia banka!

No dobra. Teraz zrobiło się dla mnie nieszczęście.
Puścić mnie Cholera! Wrzeszczę na cały głos i próbuje zaatakować kulą cienia.

Nic Sie Nie dzieje...
-Bum Cziki Bum Bum!

Na pewni mi się uda. Myślę, a potem skupiam całą swoją moc do łap i próbuje użyć kuli cienia.

Kula Wybuchła Ci W Rękach Ty Odleciałaś Do Poke-Centrum za 30Hp A Zabójcy Odlecieli z Regionu...

Dzień dobry Chansey (jest tu zamiast siostry). Czy możesz mnie wyleczyć?

-Chensey!-Powiedział Pokemon I Uleczył cie

Dziękuje. Mówię
Wychodzę z centrum z nadzieją ze mnie nic znowu nie złapie idę dalej szukać pokemonów z którymi mogę trenować.

Atakuje cie Stado Orran Berry
Berry Berry!

OMG.
Łapie wszystkie po kolei i wrzucam do plecaka.

Nie MAsz Plecaka o.O Berry Atakują Atakiem Sokiem! XXD

Każdy ma plecak bo gdzie przedmioty by chował? :p

Jesteś Pokemonem Skąd Weźmiesz Plecak? XXD Przez Atak Sokiem Twoje HP Wzrosło do 280HP ( 1 Orran Berry Dodaje 20 HP A bylo ich 9 XXD ) Zjadłaś resztki i poszłaś...

(znalazł XD ale każdy musi mieć)
Szukam pokemonów nma których mogę trenować.

Nic Nie widzisz

Dalej szukam.

Nadal Nic...

Szukam.
Ten durny pech. Żyć się z nim nie da jak się nie opanuje...

Pomyślałaś Że Sprzydał By Się Soothe Bell

Ale po co jak go nie mam.
Idę dalej bez żadnego celu ze spuszczoną głową.

Nagle Przed Tobą Stają 2 Shiny Absol...
-Moje Dziecko!
-Mama?
-Córeczko Szukaliśmy cie wszędzie!

Mama. Mówię.
i przytulam się do mamy.

Mama Przytula się do ciebie i Mówi
-Czy Dalej Chcesz Podróżować? Czy Wrócić z nami do domu?

Chciałabym zdobywać odznaki, ale i też wrócić. Mówię i schylam głowę.

-Niestety Wybór masz 1

Chyba jednak podróżować, ale obiecuje że wrócę do domu tylko jak wygram ligę! Mówię

-Dobrze... Ale weź To... -Powiedziała Podając Ci Soothe Bell
-Przyniesie ci szczęście...

Dziękuje... Mówię.
Przytulam się do mamy, a potem ze łzami w oczach biegnę dalej.

-Mam Nadzieję że niedługo się zobaczymy! Powiedziała Absol Odbiegając ze łzami w oczach...

Szukam pokemonów z którymi mogę walczyć.

Widzisz Raichu Lv 3 Szukającego partnera do walki...

Cześć. Chciałbyś ze mną walczyć? Pytam się go

-Jasne...
Powiedział i Użył z Całą Siłą Hiper Promienia Którego Nie Mogłaś Uniknąć... 60 HP

Ej ja nie byłam jeszcze gotowa! Krzyknęłam.
Po chwili zjadłam 2 Oran Berry i przywiązałam Soothe Bell do rogu.
Teraz mogę walczyć!
Mówię, a potem próbuje użyć Kuli Cienia. Po udanym lub nie udanym ataku atakuje drapaniem, a potem chytrym spojrzeniem. Kiedy Raichu będzie chciał zaatakować robię unik.

Kula cienia nie wyszła... Raichu dostał drapaniem 80HP A chytre Spojrzenie nie dało efektu... Raichu Zaatakował Stalowym Ogonem A Potem Tunel I Hiper Promień 30HP ( Nie można jeść Orran Berry Podczas Walki >.< )

Ja jestem adminem i można jeść podczas walki -.- i pisałam ze robię uniki -.- a chytre spojrzenie zmniejsza mu obronę -.-

Dobrze Więc Niech Będzie że Można...
Udało Ci Się Uniknąć Jego Hiper Promienia Ale Stalowy Ogon Zadał Niewielkie Obrażenia 85HP

Teraz atakuje drapaniem! Próbuje go ugryźć żeby nauczyć się ataku gryzienia.

Raichu Odskoczył Przed Drapaniem Ale Został Ugryziony w Policzek ( Czuły Punkt Raichu Który Wydziela Prąd ) 25 HP Ale Prąd Przeszedł na ciebie 40 HP ( Aż 10.000 Woltów o.O ) Teraz Raichu Wstał I Użył Magnetycznej Lewitacji...( Może Się Nauczyć Według Mojego Dexa ^^ )

(Nauczyłam się gryzienia?)
Gryzę Raichu w ogon. Teraz atakuje Chytrym spojrzeniem, a potem drapaniem.

(Tak Nauczyłaś) Raichu Dostał Ale Zaatakował Stalowym ogonem Przez co straciłaś 15 HP Masz 25 A Raichu Przez Gryzienie stracił 15 HP A Przez Drapanie 10... Został Pokonany Dostajesz 45 EXP ( Miał 3 lv :P )

Idę w stronę najbliższego poke-centrum

Doszłaś Do Summer Town...

Idę do centrum.
Dzień dobry Chansey! Mówię.
Wyleczysz mnie?

-Chensey!
Po chwili byłaś uzdrowiona... Wyszłaś na Zewnątrz i zobaczyłaś Salę Trawiastych pokemonów... Coś cie korci żeby wejść...

Zanim wejdę najpierw idę gdzieś niedaleko miasta na polane i trenuje Kule cienia.

Nagle Przed Tobą Staje Dragonite...
-Witaj Dark... Jestem Twoim Mentorem... To ja zdeptałem wtedy tamtych porywaczy...

Emmm... Mówię nie wiedząc co mam robić.

Chcesz Nauczyć Się Bardzo Zaawansowanej I Potężnej Kuli Cienia?

Tak. Chciała bym też Podwójnego zespołu i Chrupania

Narazie Skupmy Się Na Kuli Cienia... Skup Się... Skumuluj Moc... Kumuluj ją bardzo długo... i Po chwili Z Wymachem Uderz Kulą We Mnie z Całej Siły!

Robię to co kazał mi Dragonite.

Prawie Ci Się Udało... Moc Skumulowała się tak wielka że gdy wybuchła jeszcze w twoich łapach Odleciałaś w drzewo i straciłaś 50 HP -Brawo Teraz Tylko Popracuj nad wyrzutem!

Robię to samo i potem staram się szybciej wyrzucić.

Tym Razem Już Leciała I Na Ciebie Wybuchła i Straciłaś 40HP ( Masz 10 HP ) Ale byłaś już blisko...

Próbuje ostatni raz.

Udało Ci Się I Gdy Już Miało Trafić Dragonite Kula Zawróciła I Cie walneła >.< Masz 0 HP Obudziłaś Się W Szpitalu...

Co? jak? gdzie? Dragonite? Mówię głośno budząc się.

Chensey Powiedziała ci Że Dragonite jej powiedział że dostałaś swoją kulą cienia bo jakiś pokemon użył psychiki..

Kiedy będę mogła z tąd wyjść?

Za chwilę... Kula Cienia Mogła Zabrać 100 HP Dragonite Podejżewamy że zrobił to jego Mentor Mew..

Ale czemu? za co?

Nie chciał Aby Jego Uczeń Ucierpiał...

Aha.
A kiedy będę mogła stąd wyjść?

Już... Do Zobaczenia!

Do widzenia.
Idę do sali treningowej.

-Witaj Młody Absolu...

Cześć.
Chciałbym z tobą walczyć!

-Dobrze...
Leafeon Stanął Przed Tobą...
-Zacznij...

Atakuje kulą cienia. Jeśli nie trafie to atakuje drapaniem potem znowu kulą cienia. Potem chytre spojrzenie i kula cienia. Robię cały czas uniki.

Ani Razu Nie Trafiłaś Kulą Cienia A Bardzo się zmęczyłaś... Leafeon Dostał drapaniem 90 HP i Używa Tak Szybkiego Magicznego Liścia że nie możesz zrobić uniku 75HP

Używam kuli cienia żeby zniszczyć liście.
Atakuje drapaniem. Potem gryzieniem i kiedy będę odskakiwać po ataku szybko kule cienia.
Powinno trafić z bliska. Myślę patrząc na dzwoneczek który wisi mi na rogu.
Proszę zadziałaj. Szepczę cicho.

Trafiłaś Tylko 1 Kulą Cienia I Leafeon Ma 30HP Ale Ty Znów Dostałaś Magicznym Liściem... 45 HP

Atakuje drapaniem potem gryzieniem, a na końcu kulą cienia.

Leafeon dostał gryzieniem 20 Hp i Atakuje Dzikim Pnączem i Cie Trzyma A Potem Ostrym Liściem Całą Siłą... Nie Możesz Uniknąć... 10 HP

Kiedy trzyma mnie pnączem drapie je i gryzę (za to też chyba dostaje obrażenia bo to się łączy z jego ciałem) potem kiedy mnie wypuści atakuje kulą cienia i drapanie i gryzieniem

Leafeon 5HP Bo Podrapałaś i Pogryzłaś Pnącza Ale Uniknęła Z Łatwościa Kuli Cienia i Zaatakowała Magicznym Liściem A Potem Szybko Ostrym Liściem I Dzikim Pnączem!

Unikam wszystkiego, a jeśli nie będe mogła to gryzę to i drapie. Potem atakuje drapaniem i gryzieniem aż padnie.

Prawie Udało Ci sie Lecz Dostałaś Dzikim Pnączem 0 HP...
-Dzięki Za walkę... Powiedział Leafeon. -Wróć Jak Będziesz miała 6 lv...

Wychodzę i die zawiedziona do centrum. Idąc patrze na dzwonek.
To nawet mi nie pomoże z moim pechem. Szepcze cicho.

Soothe Bell Pękł nagle na pół bo wywróciłaś się...  chensey szybko cię uleczyła i mogłaś iść...

Teraz mi już nic nie pomoże.
Mówię ze łzami w oczach.
Biegnę przed siebie i nie obchodzi mnie czy w coś walne czy nie.

Walnęłaś w Dragonite Który Dał Ci Soothe Bell... Powiedział że tamten nie działał...

Dziękuje. Mówię wycierając łzy.
Przywiązuje Soothe Bell do rogu i szukam przeciwników do walki.

Widzisz Absola Lv: 7

Podchodzę do niego.
Cchciałbyś ze mna walczyć.

Nie...
Idź Sobie I Tak Bym Wygrał-Śmieje się i odchodzi...

Dam ci rade! Pokonam cię! Krzyczę na cały głos i atakuje go kulą cienia z całej siły.
Wierze w siebie! Uda mi się trafić. Szepcze cicho.

Trafiasz Go... On ma 20 HP teraz i Atakuje cie kulą cienia jaka cie od razu Pokonuje... Budzisz sie w szpitalu...

Nie no znowu. Mówię, a z oczu spływają mi łzy.
Jestem do niczego, zawsze przegrywam. Szepcze.

Leżysz w Szpitalnym Łóżku...

Leże.
Nawet jeśli wstanę to i tak po 5 minutach znowu będę tu leżeć. Myślę.
Te dzwoneczki nic mi nie dają. Mówię cicho zrywam go sobie z rogu i rzucam na ziemię.

Dzwoneczek Rozwalił się na Pół... W środku była jakaś mała świecąca kulka... Podelciała do ciebie i powiedziała -Już Niedługo ewoluujesz... Absol Uzyska swą ewolucje już niedługo... Kulka Wleciała w ciebie... Nauczyłaś się Mrocznego Pulsu...

Zdziwiona patrzę się na rozbity dzwoneczek.
Przecież miałam się nigdy nie poddawać. Mówię.
Kiedy będę mogła stąd wyjść? Pytam się Chansey

Już...

Wychodzę i szukam pokemonów z którymi mogę trenować.

Widzisz Znów Tego Samego Absola Ale Najpierw Widzisz Pokedex na ziemi Który Mówi gdy ci przeskanował

Absol......
.........
.....
.....
Natura: Ma Szczęście ( Szczęśliwy )

Ździwiłaś się ( Tam gdzie ... Nie chciało mi sie pisac XXD ) Ponieważ jesteś pechowym pokemonem.... Ta Kulka Odmieniła cie...

Łał. Mówię.
Już nie mam takiego wielkiego pecha.
Chodź tu! Teraz z tobą na pewno wygram. Mówię.

-Tak Chciała byś... Dobra Chętnie se Podexpie... Zaczynaj...

Uderzam go kulą cienia z całej siły.
Na pewno mi się uda! Wieże w siebie! Trafie w niego. Mówię cicho.

Chciał Uniknąć I Strzelił Swoją Kulą Cienia W Twoją Co Wywołało Potężny wybuch! ON: 10HP Ty: 30 HP

Teraz używam mrocznego pulsu, a potem drapania jeśli nie trafie

Dostał Mrocznym Pulsem i ma 110 HP Na Minusie XXD

No i wygrałam. Mówię do niego.
----------
Ilesz to exp za 7 lvl XD

Walka była szybka więc 6o Exp

Ale za to ze ma większy Lvl też powinno coś być!
--------------------
Idę do centrum się uleczyć, a potem szukam pokemonów do treningu.

no zgoda 9o Exp XXD
_
Jesteś uleczona

:3
---------------
Idę szukać dalej przeciwników do walki

Nic

Idę do sali.

-Wróciłaś? Zapytał Bulbasaur i Wyszedł Na Pole Walki...

Tak. Satje na drugiej stronie areny i kiedy walka się zacznie używam Chytrego spojrzenia żeby obniżyć mu obronę, potem drapnie i gryzienie, a na końcu kula cienia.

Bulbasaur Uniknal Atakow A Hytre Spojzenie nie dalo efektu... zaatakował ostrym liściem...

Robię unik.
Atakuje Mrocznym pulsem potem Kulą cienia, a na końcu Gryzienie i Drapanie.

Bulbasaur Dostał Kulą i ma 40HP a Potem Atakuje Dzikim Pnączem którego nie uniknęłaś 65HP

atakuje go gryzieniem potem drapaniem a na koniec kula cienia

Dostał Tylko Kulą I Padł 1lv 10 Exp Up! Leafeon Atakuje Magicznym Liściem którego nie uniknęłaś 80 HP

Atakuje kulą cienia. Potem mrocznym pulsem. Po atakach zbieram w sobie energie a potem ją rozdzielam żeby stworzyć klony i nauczyć się podwójnego zespołu. Potem biegam wokół Leafeona tak żeby nie mógł mnie trafić. Kiedy będzie zdezorientowany używam Kuli cienia.

Nie udało się podwójnego zespołu a leafeon ostrym liściem atakowała cie gdy biegalaś a gdy sie zatrzymałaś abyz aatakować kulą cienia ona zablokowała cie dzikim pnączem tak ze nie mozesz atakowac 30 HP

Wyrywam się z pnącza. Atakuje czym się da (może przez to poznam nowy atak XD) Drapie, pcham się i gryzę żeby się wyrwać z pnącza

Nic Dalej Obrywasz... 10 HP Ale Nagle Wyrywasz się i Atakujesz Stalowym Ogonem... Leafeon 10HP ( Nie puściła cie )

(To ja umiem stalowy ogon? :O )
Próbuje uderzyć mrocznym Pulsem lub kulą cienia. Jeśli się nie uda to dalej gryzę i drapie.
Wygram to! jestem już słaba, ale wiem że wygram! Mówię po cichu.

Leafeon Ma 1 HP Bo dostała drapaniem i atakuje magicznym lisciem cala sila ( Jeśli nie zrobisz uniku lub zrobisz nie skuteczny to dedasz w sęsie skuteczny mam na myśli żebyś opisała jaki ten unik.... )

Szybko skaczę do góry przed liśćmi i próbuje się złapać jakieś gałęzi.
Jeśli się nie złapałam uderzam Kulą cienia w ziemie żeby odbiło mnie do góry.
Jeśli znowu zlecę na ziemie uderzam w liście kulą cienia.
Potem uderzam w Leafeona Kulą cienia, a jeśli nie trafie to mrocznym pulsem.

Wygrałaś... Dostajesz 100 Exp Za pokonanie jej ( Za bulbasaura dałem? ) 500$ i Odznake...

(Leafeon to samiec :p A za bulbasaura nie dałeś)
Wychodzę i idę się uleczyć.

(acha... To Za Bulbasaura 300 Exp... )

Shaver napisał:

Usiadłaś Pod Drzewem w poszukiwaniu jedzenia... nic nie znalazłaś. Zobaczyłaś plecak jakiegoś podróżnika z 10 Orran Berry.... Wziełaś Je i Uciekłaś. Za chwilę wróciłaś... zapomniałaś przeskanować się PokeDexem

Spoiler:

http://www.pokemonelite2000.com/sprites/plmfb/359.png
Absol
Lv:5
Imię: Dark
Natura: Nieufny
Ataki: Sprawdź

Odłożyłaś PokeDex i poszłaś dalej z 10 Orran Berry.